Przerabianie lektury na sam koniec roku szkolnego i przy tak pięknej pogodzie to nie lada wyzwanie. Klasa szósta poradziła sobie znakomicie organizując Dzień Hobbita. Sam J. R. R. Tolkien byłby pod wrażeniem obserwując, jak uczniowie wcielają się w wymyślonych przez niego bohaterów. Na szkolnym placu zabaw udało się wyprawić ucztę z menu zaczerpniętym z treści książki-sok w pucharach, warzywa, sery, słodycze. Największą atrakcją były sztuczne ognie-warunki pozwoliły tylko na takie na patyku. Okazało się również, że wejście do domku Bilbo Bagginsa jest wyjątkowo wąskie…